16:57

Patryk Vega - Służby specjalne. Podwójna przykrywka


„Służby specjalne. Podwójna przykrywka”
Patryk Vega
Rok wydania: 2016

Zacznę może od tego, że jeszcze jakiś czas temu nie bardzo interesowały mnie tego typu lektury. Tak było do czasu, kiedy przeczytałam pierwszą książkę Patryka Vegi „Złe psy. W imię zasad”. Po lekturze tej pozycji mój pogląd na taką literaturę diametralnie się zmienił. Zachwycona pierwszym dziełem tego autora niezwłocznie postanowiłam sięgnąć po kolejne.

Książka „Służby specjalne. Podwójna przykrywka” opowiada o losach byłego funkcjonariusza kontrwywiadu wojskowego. A ściślej mówiąc, to sam Jarosław Pieczonka, bo tak nazywa się główny bohater tej książki, opisuje nam swoje życie w wojsku, w służbach specjalnych oraz o swoją pracę w policji. W wywiadzie z Patrykiem Vegą przedstawia naprawdę wiele szokujących, często aż niewiarygodnych faktów dotyczących swojego zawodu. Czasami są to również sytuacje zabawne, tak że książka pozwala nam na szczęście raz na jakiś czas „odetchnąć” od natłoku niekiedy trudnych do pojęcia spraw oraz tajemnic, które były funkcjonariusz przed nami obnaża. Są to tajemnice bardzo różnej rangi i skali, ale jestem przekonana, że wszystkie warto poznać.


Dla mnie ta książka, która została napisana przez autora w formie wywiadu, jest jedną z najbardziej szokujących pozycji jakie do tej pory miałam okazję czytać. Od samego początku trzyma w napięciu i z każdą kolejną kartką wciąga coraz bardziej i bardziej. Odkrywane przez Pieczonkę sekrety służb, tajniki pracy w policji, metody łapania gangsterów, sposoby planowania zasadzek, szerząca się wszędzie korupcja, nielegalne interesy między politykami, czy nawet policjantami, a bandytami – to wszystko i jeszcze wiele innych naprawdę szokujących rzeczy znajdziecie w tej książce. Dobitny i wulgarny język, którym posługuje się bohater nadaje książce charakteru oraz wprowadza nas doskonale w klimat, w którym pracował i obracał się przez całe swoje życie Pieczonka. Na mnie ta pozycja zrobiła ogromne wrażenie. Jest to książka, przy której na pewno nie będziecie się nudzić, wręcz przeciwnie, skończycie ją czytać tak prędko, że będziecie żałować, że nie ma kolejnej kartki. Ja przynajmniej tak właśnie miałam. Polecam wszystkim, którzy chcą wgłębić się w świat policjantów i bandytów, a przede wszystkim poznać prawdę i dowiedzieć się jak to wszystko wygląda „od środka”.

Moja ocena: 5/5

18 komentarzy:

  1. Książki Vegi coraz bardziej mnie intrygują. Chyba muszę dać im szansę. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U Ciebie też ładnie :)
    Nie czytałam jeszcze nic Vegi, ale Twoja recenzja mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zachęciłam Cię do sięgnięcia po książki tego autora :) Warto!

      Usuń
  3. Widzę, że lubimy podobne książki. Przeczytałam wszystkie książki Vegi, teraz przerabiam "Niebezpieczne kobiety"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na "Niebezpieczne kobiety" już się czaję i na pewno przeczytam! :)

      Usuń
  4. To raczej nie mój gust książkowy :(

    https://roseaud.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Wczoraj byłam na premierze "Pitbulla. Niebezpieczne kobiety". Film naprawdę mnie ZACHWYCIŁ. Muszę zabrać się za książki tego typu, a skoro tę polecasz, na pewno zapiszę ją na swoją listę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli spodobały Ci się "Niebezpieczne kobiety", to na pewno do gustu przypadnie Ci również książka "Służby specjalne" :)

      Usuń
  6. zachwycił mnie wcześniejszy Pitbull, w poniedziałek wybieram się do kina na kolejnego. książki Vegi też bardzo mnie ciekawią. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki Vegi wciągają i zachwycają tak samo jak i jego filmy. Polecam!

      Usuń
  7. Dla mnie Vega to przede wszystkim świetny reżyser - ale głównie za serialowego "Pitbulla", który podbił moje serce. Jestem ciekawa jak sprawdził się jako autor. Jeśli jest choć w połowie tak dobrze, jak piszesz, to warto się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierz mi, że warto sięgnąć po książki Patryka Vegi. Są świetne!

      Usuń
  8. Nie miałabym nic przeciwko takiej lekturze pod jednym warunkiem: wiedziałabym, kim jest autor, znała jego światopogląd i inne takie, by po prosu móc wiedzieć, jak odbierać to, co pisze. W przypadku takich książek to wydaje mi się dość istotne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że aż tak nie potrzeba zgłębiać się w światopogląd, którym kieruje się autor. Książki Vegi to jakby wywiady, więc sądzę, że niekoniecznie trzeba znać dobrze samego autora i wiedzieć jakie ma poglądy, aby móc przeczytać i zrozumieć jego lektury. ;)

      Usuń
  9. Czytałam już dwie książki Patryka Vegi za sprawą mojego Lubego, on lubi takie klimaty więc kupiłam mu "Złe psy", a później sama z chęcią przeczytałam ;). "Służby specjalne" dopiero mam w planach, niestety chwilowo mam tyle zaległości w czytaniu, że się nie wyrabiam. Ale swoją recenzją narobiłaś mi jeszcze większej chęci, więc niedługo koniecznie muszę ją przeczytać! ;)
    Pozdrawiam,
    Biblioteczka Dagmary

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli spodobały Ci się już dwie książki tego autora to gwarantuję, że i "Służby..." przypadną Ci do gustu. Pozdrawiam! :)

      Usuń

Wszystkie prawa zastrzeżone. © 2016 Books and Candles